malowanko, gierki, depresja, ADHD, brzydkie figurki

talisman

Talisman – Czarownica

Czarownica to jedna z moich najstarszych figurek, AND IT SHOWS. Próbowałem jej wtedy jeszcze malować oczy, co, jak widać, marnie się skończyło. Oczywiście jest odlana tak, jakby jej nie było, i połowę rzeczy trzeba zgadywać.

No ale przejdźmy do rzeczy – zewnętrzna suknia to Vallejo Hexed Lichen, które cieniowałem Druchii Violet, zaś obramówka to też Hexed Lichen, tylko nieznacznie rozjaśniona białą (Vallejo Rotten White). Laska to z kolei Rhinox Hide, a u góry Celestra Grey i odrobina Khorne Red. Suknia spodnia to Vallejo Turquoise, potem cieniowanie Drakenof Nightshade oraz odrobina Nuln Oil. Rozjaśniane w ten sam sposób, co wierzchnia suknia, czyli odrobina białego i jedziemy.

Skóra – klasyka. Cadian Fleshtone, potem Reikland Fleshshade, potem znowu Cadian Fleshtone. Włosy maźnięte Abbadon Black, a potem rozjaśnione na krańcach lekkim drybrushem Celestra Grey.

Zrobiłem tu nawet podstawkę, po prostu z trawki kolorowej i tyle.

Socjalki:

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.