Skip to content

Game Oven!

malowanko, gierki, depresja, ADHD, brzydkie figurki

Menu
  • Strona Główna
  • Figurki
    • Descent
    • Marvel: Crisis Protocol
    • Runewars
    • Skytear
    • Talisman
    • Warhammer 40K
  • Gierki
    • Gierki wideo
      • Analizy
      • Historie
    • Gry planszowe
      • Unboxingi
    • Gamebooki
  • Filmy
  • Książki
  • Żarcie
    • Przepisy
  • Osobiste
  • O blogu
  • Kontakt
  • Prywatność
Menu

„Wojownik autostrady” – unboxing kolekcjonerki

Posted on 17 grudnia 202017 grudnia 2020 by 9

No tak, oczywiście nie pisałem długo, ale wiele się rzeczy działo (a w zasadzie niewiele, i o to chodzi), bo „all work no play”. Ale „play” teraz będzie, bo WRESZCIE przyszła mi edycja kolekcjonerska „Wojownika autostrady” od wydawnictwa Nowa Baśń. To już kolejna gra paragrafowa (just you wait, w końcu swoją wydam…), która ukazuje się na polskim rynku po oszałamiającym sukcesie kampanii zbiórkowej na „Tkaczy burz” (ci prawdopodobnie w styczniu?) po dwóch klasykach z Fighting Fantasy, czyli „Domu pełnym zła” i „Czarnoksiężniku z ognistej góry”, którego nawet jakiś czas temu zrecenzowałem.

Dzisiaj jednak nie recenzja, a unboxing, bo nie mam co robić z ciężko zarobionymi pieniędzmi, więc walnąłem sobie kolekcjonerkę pierwszego tomu przygód Cala Phoenixa w postapokaliptycznych Stanach Zjednoczonych. O samej książce zapewne za jakiś czas napiszę, na razie jednak – jeśli to kogoś interesuje – zawartość kolekcjonerki i moja opinia, czy warto było (szaleć tak całe żyyycieeee). Trochę się też zirytowałem, ale tylko troszeczkę, że ludzie już dostawali normalną edycję, a kolekcjonerskie przyszły nieco później. No ale oh well, jestem raczej koncyliacyjnym człekiem, więc nie będę strasznie kwękał.

No więc na dobry początek dostajemy wszystko w całkiem ładnym pudełku, choć jest ono mimo wszystko cienkokartonowe, więc na wytrzymałość nie ma co liczyć.

Po otwarciu drodzy moi widzimy, że upchnięto tu cały tzw. swag i jakimś cudem się to pomieściło, choć pudełko nieco rozepchane (ale to chyba dobrze?).

Na pierwszy ogień idą dwie płachty – jedna to mapa Teksasu, druga to flaga. Obie wykonane są z tego takiego no, plastikowego jakby materiału, coś a la nylon?, więc jeśli liczyliście na materiał naturalny czy porządną bawełnę, to sorry Gregory, ale nie dzisiaj. 😉

Dalej mamy koszulkę i tu jestem mile zaskoczony, bo rozmiar jest L. Ja oczywiście, jako posiadacz kałduna taktycznego, działam raczej w rozmiarze XL (europejski, amerykański L), ale kto wie, może się w to zmieszczę, bo ta eLka wygląda na rozmiarówkę prawie jak amerykańską. No ale tak czy inaczej, ja jestem straszny pies na koszulki, więc to mnie zawsze cieszy.

Co poza tym? Breloczek z nabojem 7,62, no cóż, nie ma co się tu rozpisywać, jak ktoś lubi breloczki, to jest to kolejny kawałek szpeju. 😉

Kolejna jest naklejka – i to przyznaję, dość jebutna, by tak dyplomatycznie powiedzieć.

Na koniec zostają kwestie „papierowe”, czyli – odpowiednio – kolekcjonerskie karty postaci (fajowe, aż szkoda po tym mazać), teczka z kartami-ilustracjami oraz oczywiście sama książka (w niej znajduje się też mniejsza papierowa mapka Teksasu), ale o niej parę słów napiszę osobno.

I tyle, czy warto było (kochaa… k, nieważne)? Moim zdaniem – cena w stosunku do liczby i jakości pierdółek jest bardzo zadowalająca. Rzadko spotykam się zresztą z książkami w wersji kolekcjonerskiej, to raczej domena gierek wideo, a te – nawet jeśli w kolekcjonerce jest kawałek gówna i patyk do mieszania – kosztują nierzadko potworne pieniądze. Półtorej stówy za tyle szpeju to z pewnością dobra transakcja, jesli tylko a) jesteśmy wielbicielami bibelotów b) wielbicielami serii Joe Devera c) lubimy gadżeciki z dzieł kultury.

Socjalki:
error
fb-share-icon
Tweet
fb-share-icon

4 thoughts on “„Wojownik autostrady” – unboxing kolekcjonerki”

  1. Tomasz pisze:
    18 grudnia 2020 o 08:11

    Wygląda imponująco. Sam nie wiem, czy kupić, bo najchętniej kupiłbym całość. Z drugiej strony, na półce stoi stara edycja… A tu kuszą fajnymi pierdołami.

    Odpowiedz
    1. 9 pisze:
      18 grudnia 2020 o 09:35

      Nowe wydanie jest PONOĆ poprawione, przesunęli siłą rzeczy timeline itp., będę pisał o tym pewnie szerzej, jak już zagram. 🙂

      Odpowiedz
  2. Kulfon pisze:
    31 stycznia 2023 o 20:22

    Świetna recenzja i prezentacja! Najbardziej mnie rozbawiła 'kolekcjonerski kawałek i patyk’ – trafi do mojego wokabulara ;p
    Ja nie mogę się doczekać aż przyjdzie – dziś zamówione! Bo to moja miłość z czasów szkoły podstawowej! A jak wiadomo: czasy młodzieżowe to kopalnia nostalgiczna, z której korzystają wydawcy różniaści (komiksowi, filmowi, książkowi…).

    Odpowiedz
    1. 9 pisze:
      27 sierpnia 2023 o 18:21

      Nooo są dwa tomy, a z tego co wiem, to wydawnictwo trzeci i czwarty tom Cala zepną w jednym wydaniu (bo pewnie nie sprzedaje się tak dobrze, jakby chcieli…).

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Archiwa

  • styczeń 2025 (1)
  • listopad 2024 (1)
  • styczeń 2024 (4)
  • grudzień 2023 (4)
  • październik 2023 (2)
  • wrzesień 2023 (5)
  • styczeń 2023 (4)
  • grudzień 2022 (1)
  • wrzesień 2022 (1)
  • wrzesień 2021 (1)
  • sierpień 2021 (3)
  • lipiec 2021 (2)
  • marzec 2021 (1)
  • luty 2021 (1)
  • grudzień 2020 (1)
  • wrzesień 2020 (2)
  • maj 2020 (2)

Kategorie

  • Analizy
  • Filmy
  • Gamebooki
  • Książki
  • Przepisy
  • Przygody grafa von Snoch
  • Unboxingi

Meta

  • Zaloguj się
  • Kanał wpisów
  • Kanał komentarzy
  • WordPress.org

Tagi

analizy (2) cRPG (1) Czarnoksiężnik z Ognistej Góry (1) Dagon (1) demony przeszłości (1) Descent (1) dieta ketogeniczna (2) Elex (1) eseje (1) Fallout (1) Fallout 4 (1) Fallout 76 (1) Fallout New Vegas (1) filmy (12) Foxgames (1) gamebooki (4) graf von Snoch (4) gry (2) gry paragrafowe (5) gry wideo (3) horror (3) horrory (9) indie (1) keto (2) książki (2) kuchnia (7) kuchnia amerykańska (2) kulinaria (2) marcin borkowski (1) Massimo (3) necronomicon (1) netflix (2) okultystyczny horror (2) pan samochodzik (2) pendrive znaleziony w trawie (1) postapokalipsa (1) powieść (2) psychologiczny horror (3) Tkacze burz (1) unboxing (2) Valentino Sergi (1) wojownik autostrady (2) wydawnictwo nowa baśń (1) zbigniew nienacki (2) żarcie (4)
© 2025 Game Oven! | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme